Pierwszy drogowo-kolejowy most na Wiśle w Fordonie, oddany do użytku w 1893r., parokrotnie wysadzany i całkowicie rozebrany 1952r., nadal służy pieszym i zmotoryzowanym. Jego 10 z 18 zabytkowych przęseł jest rozrzuconych po całej Polsce.
Te linki Panie Januszu, to niezwykle cenny materiał, dokumentujący dzieje i losy fordońskiego mostu. Że też udoło się to Panu wyszperać! Krótko po wojnie na moich oczach usuwano utrudniające żeglugę przęsła zalegające w korycie Wisły. Robił to dźwig pływający "Derrick" z amerykańskiego demobilu, który dotarł na Wisłę z ramach pomocy UNRRA. Składał się z sześciu potężnych pontonów, rozłączanych do holowania. Był zaopatrzony w długi żuraw do podnoszenia elementów ciężkich. Na pokładzie działał zespół silników dwusuwowych typu Gray-Marine z pompowtryskami osobno na każdy cylinder do żurawia-podnośnika i agregatów prądotwórczych. "Derrick" rozpoczął funkcjonowanie od uporządkowania mostów tczewskich i idąc dalej w górę czyścił szlak żeglowny Wisły aż do Annopola. Zanim wybudowano nowy most, w Fordonie przeprawę międzybrzegową obsługiwał prom parowy "Wodnik" ex "Saper". W Chełmnie saperzy sowieccy wybudowali most drewniany średniowodny kunsztownej roboty obok zwalonego stalowego. Jego konstrukcja została naruszona przez pochód lodów i jako uszkodzony został rozebrany.
możesz przeglądać wszystkie wątki dyskusji na tym forum. możesz rozpocząć nowy wątek dyskusji na tym forum. nie możesz odpowiadać na posty w tym wątku dyskusji. nie możesz rozpocząć ankietę na tym forum. nie możesz dodawać załączniki w tym forum. nie możesz pobierać załączniki na tym forum.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na nasze ustawienia prywatności i rozumiesz, że używamy plików cookies. Niektóre pliki cookie mogły już zostać ustawione.
Kliknij przycisk `Akceptuję`, aby ukryć ten pasek. Jeśli będziesz nadal korzystać z witryny bez podjęcia żadnych działań, założymy, że i tak zgadzasz się z naszą polityką prywatności. Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies